niedziela, 8 lipca 2018

Wiosenna noc

Zimne stopy bardzo długo nie chcą rozgrzać się pod śpiworem. Pamiętają mokrą trawę podeszczowego majowego wieczoru, wczesnej majowej nocy. Nieliczne jeszcze gwiazdy mrugają nad pagórkami, za dnia zielonymi. Od strony jeziora przetaczają się mgliste opary, jak dym z fabryki krajobrazów. Na południowym horyzoncie półokrągły niczym tęcza, oświetlony blaskiem księżyca, rozciąga się kraniec komórki burzowej, a pod nią nieustanne błyskawice.
Jedna z gwiazd miarowym tempem ucieka ku północy. Nie, to nie gwiazda, to samolot...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz