niedziela, 19 października 2014

Liczenie wiernych?

Dawno się tak nie uśmiałem. Kościół liczy wiernych, żeby dowiedzieć się jaka jest religijność Polaków. Religijność. Co to jest? "Przepraszam", że mam takie życiowe doświadczenia, ale mnie religijność kojarzy się - dzięki "wybitnym" zasługom pewnej części mojej (na szczęście) dalszej (niestety) rodziny - z cotygodniowym chodzeniem do kościoła i przyjmowaniem komunii na oczach całego kościoła, comiesięczną spowiedzią, z niepohamowaną chciwością i zawiścią. Jeśli taki cel ma mieć liczenie "wiernych" to niech sobie liczą. Chętnie się dowiem.

Do tego dochodzi w tym roku ankieta na temat dyskryminacji katolików - no tak w końcu KK jest w Polsce dyskryminowany. Bo już nie możecie stawiać krzyży wszędzie, gdzie wam się podoba. Bo komuś się przestaje podobać, że za publiczne pieniądze nauczacie ludzi zabobonu. Piłujcie dalej, piłujcie gałąź, na której siedzicie.

Tak, podpisałem apel przeciw klerykalizacji państwa polskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz